17 stycznia 2016

Mgiełki do włosów diy

Witam Kochani!!!

Dziś włosowo! Najprostszym sposobem na diy włosowe to zrobienie sobie mgiełki. Wystarczy wymieszać interesujące nas składniki wlać do butelki z atomizerem i gotowe. Takie mgiełki są głownie na wodzie lub hydrolacie i nie zawierają olei choć ja do jednej troszkę oleju przemyciłam. 


 Umieszałam takie trzy mgiełki ochronno pielęgnacyjne do włosów:



Jedwab w płynie

  • woda
  • jedwab hydrolizowany
  • pentenol
  • keratyna hydrolizowana
  • elastyna  hydrolizowana
  • kolagen morski
  • aloes ekstrakt
  • olej rozmarynowy 
  • zagęszczacz polimerowy



Kawa z mlekiem i miodem

  • ekstrakt z kawy
  • mleczko pszczele
  • miód ekstrakt
  • hydrolizowane proteiny mleka
  • pantenol
  • woda 


Mgiełka kwiaty we włosach

  • hydrolat neroli
  • hydrolat róża
  • ekstrakty kwiatowe - malwa, linia wodna, kwiat wiśni, gardenia

 


Ogólnie jak pisałam mgiełki składają się głownie z wody (hydrolatów) składników aktywnych jest 10-15% w sumie większa ich ilość powoduje obciążenie włosów.

Mgiełki do stosowania po myciu włosów. Można też używać na włosy suche. Mgiełki są lekkie nie obciążają włosów.Włosy są miękkie i błyszczące po zastosowaniu takich eliksirów. Więcej wrażeń po dłuższym stosowaniu.


Sklepowe mgiełki zawierają bardzo często alkohol u mnie niestety powoduje on wysuszenie końcówek i przetłuszczanie włosów u nasady dlatego nie kupuje ich tylko robię sobie swoje.

Lubicie takie wynalazki do włosów? 
Pozdrawiam Kasia

64 komentarze :

  1. W jakich proporcjach mieszasz poszczególne składniki? Podasz nam któregoś razu dokładny przepis? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z reguły robię na oko wlewam substancje aktywne do zlewki do poziomu 10ml reszte dopełniam wodą do 100ml

      Usuń
  2. Super sprawa i to niestety prawdawiększość drogeryjnych mgiełek jest z alkholem

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana czy można nabyć u Ciebie taką mgiełkę? Arleta

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna sprawa, mogłabyś podać w jakich proporcjach mieszasz składniki, bo chciałabym stworzyć coś takiego jednak nie mam wyczucia i boje się, że coś zepsuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja z reguły daje na oko do zlewki alby w sumie dało około 10ml i dopełniam do 100ml wodą:)

      Usuń
  5. Ta kwiatowa chyba najbardziej mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiły mnie te ekstrakty kwiatowe :) Na pewno lepiej pachną niż sztuczne kompozycje zapachowe

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bardzo lubię. Najlepiej sprawdzają się u mnie te mało wymyślne - ostatnio zrobiłam z hydrolatu lawendowego, płukancki octowo - ziołowej douces angevines i z dodatkiem ekstraktu z jabłka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio polubiłam mgiełki do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mgiełki do włosów to jedyny kosmetyk, który jak do tej pory sama robię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no własnie jest to bardzo proste i tanie rozwiązanie ;)

      Usuń
  10. Fajne te mgiełki, myślę że idealnie spisałyby się w lecie do nawilżania włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie robię, a powinnam. Ostatnio po dłuższym czasie skusiłam się na mgiełkę z alkoholem i niestety zadziałała tak jak u Ciebie:(

    OdpowiedzUsuń
  12. Nadal nie mogę wyjść z podziwu jakie świetne kosmetyki wytwarzasz :D

    OdpowiedzUsuń
  13. A Twój post Kasiu to ja sobie zapiszę w zakładkach. Nigdy nic takiego nie próbowałam robić ale czas na starość pogłębić wiedzę:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam mgiełki do włosów a te na pewno bym polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mgiełkę kwiatową chętnie zrobię, tym bardziej że od papierochów potrafią włosy "przecuchnąć" ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. uwielbiam takie produkty! nie wyobrażam sobie mycia włosów bez mgiełki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dostałam od Ciebie octową i jestem nią zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mgiełka najbardziej przykuła moją uwagę ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny pomysł z takimi mgiełkami :) osobiście lubię mieszać olejki z innymi pół produktami i aplikować za pomocą takich atomizerów :) jest to o wiele wygodniejsze i przyjemniejsze.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  20. szkoda, że jestem takim leniuchem ;p

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam ochotę zrobić takie, ale nie wiem jak jest z dostępnością niektórych składników w Anglii, ew. w maju zrobię zapasy w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię wszelkie produkty DIY do włosów i sama często je robię i używam szczególnie przed myciem włosów. Moje składają się z ogólnodostępnych składników (jak np. aloes czy napar lipowy).

    OdpowiedzUsuń
  23. Używałabym z chęcią :). Nie wiem dlaczego, ale ta mgiełka kwiaty we włosach jakoś najbardziej mi się spodobała :D. Przyjmujesz zamówienia? :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetne pomysły, muszę sobie taką mgiełkę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  25. świetne mgiełki, sama dość często je stosuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. fajny pomysł i można taką mgiełkę zrobić naprawde błyskawicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie używamy mgiełek do włosów ale taką domową wersję byśmy z chęcią używały :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Podziwiam, bo kreatywna z Ciebie osóbka :) Jestem pod wrażeniem. Buziak Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  29. Super ! Też się chciałam w to pobamić muszę w końcu zrobić zamówienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Przydałaby mi się mgiełka zwiększająca objętość :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja akurat może mgiełek nie używam za bardzo ale mam w łazience zawsze pod ręką jakąś odżywkę w sprayu bez spłukiwania - tak na wszelki wypadek.

    OdpowiedzUsuń
  32. nawet nie wiedziałam, że można samemu sobie takie cudeńko zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jak ja się nie mogę napatrzeć na Twoje pomysły ;) a jeśli są tak dobre jak prezenty, które od Ciebie dostałam to ja chcę wszystkie, w ilości x10 ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo lubię mgiełki i fajnie, że tak łatwo jest je zrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Kochana, jesteś niesamowita! Te mgiełki zapowiadają się fantastycznie! " Kwiaty we włosach" czy ktoś im się oprze? Ja niestety nie mam zdolności i jeszcze mniej czasu przy trójce zuchów i obowiązkach grafik wypełniony po brzegi, ale może kiedyś... Zdolniacha ♥

    OdpowiedzUsuń
  36. Łał takie mgiełki to cudo dla włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetny pomysł na wykonanie takich mgiełek samemu. Można skomponować je z składników, które naszym włosom pasują najbardziej

    OdpowiedzUsuń
  38. Wow! Ekstra, musze spróbować zrobić taki 'wynalazek' :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Wyglądają zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  40. ale genialny pomysł :o niby prosty a nie wpadłabym na to :P

    OdpowiedzUsuń
  41. no, no
    Świetny pomysł z tymi mgielkami
    Jakie składy piekne!

    OdpowiedzUsuń
  42. Kurczę nie wiedziałam,że można zrobić swoją własną mgiełkę. :)
    Świetny pomysł i pewnie sama wypróbuję. :)
    Obserwujemy? :*
    http://evelinololove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  43. Oj Katarzyno ale bym się psikała :D Nawet we włosy na nogach bym pryskała :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Kawa z mlekiem i miodem, mmmm... powiedz, że pachnie tak, jak sobie wyobrażam i zapach utrzymuje się na włosach! :)
    Nie używałam nigdy mgiełek do włosów, ale po takie własnoręcznie robione chętnie bym sięgnęła.

    OdpowiedzUsuń
  45. Bardzo lubię mgiełki do włosów, i myślę, że jedwab dobrze by się u mnie sprawdził.. gdzie polecasz zakupy półproduktów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko zależy jakie pólprodukty ja sama nie mam jednego ulubionego sklepu kupuje w różnych bo niestety nie ma takiego jednego który ma to wszystko co chciałabym mieć:)kupuje w sklepie mazidła, zrób sobie krem, e-naturalne, zielony klub ( tu uwaga nie odpisuja ma maile i długo trwa wysyłka trzeba miec wiec dużo cierpliwości a produkty czesto są pakowane tylko w woreczki strunowe) , naturalne piekno i czasem beautyever.

      Usuń
  46. Szalenie jestem ciekawa efektów dłuższego stosowania.

    OdpowiedzUsuń
  47. O takie mgiełki chętnie bym wypróbowała. U mnie alkohol tez wysusza niestety

    OdpowiedzUsuń
  48. Kiedyś bardzo często robiłam, teraz brak czasu. Ogólnie uwielbiam domowe mgiełki, są dużo lepsze niż sklepowe :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Taką domową mgiełkę to bym z chęcią wypróbowała, te sklepowe są często naładowane chemią:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz!!

Całuski Mineralna Kasia i Ania

Copyright © 2014 Mineralny świat Kasi

Designed By Blokotek