11 września 2015

Kasia robi antyperspirant DIY

Witam Kochani!!!

Lato minęło i myślę , że nie potrzebujemy wielkiej ochrony przeciw poceniu się. Postanowiłam więc spróbować ukręcić naturalny antyperspirant. Dopingowały mnie w tym Ania i Kasia które używają takie naturalne kulki oparte na sproszkowanym ałunie. Oczywiście mają jedną wadę są drogie. Czemu by więc nie wersja diy. Okazało się , że nawet nie muszę się bardzo na trudzić ponieważ przepis jest gotowy na stronie EcoSpa.Choć kilka przepisów zamieszczonych na tej stronie mi nie wyszło i podchodzę ostrożnie do innych zaryzykowałam. Jedynie musiałam kupić ałun w proszku i zabrałam się do dzieła. Byłam szalenie ciekawa co z tego wyjdzie. Kulkę miałam z odzysku - maminą nivę - bardzo prosto ją rozbroić i umyć. 










Przepis:

Porcja 50 ml przepis pochodzi ze strony Ecospa-  klik
 
składniki%ilość na ~ 50 ml
Hydrolat neroli (z kwiatu pomarańczy) EKOLOGICZNY4020g 3zł
Woda (najlepiej przegotowana)3618g 0zł
Ałun potasowy w proszku94,5g 1zł
D-pantenol - prowitamina B521g 2zł 
Guma ksantanowa0,40,2g (dwie bagietki)
Żel z aloesu EKOLOGICZNY8,64,3g 1zł
Olej rycynowy21g 1zł
Eco konserwant płynny10,5g (10-11 kropli)
Olejek eukaliptusowy10,5g (10 kropli)

Składniki bajka. Aloes , pantenol , hydrolat, i olej rycynowy i olejek eukaliptusowy Optima PLUS. Głównym bohaterem jest sproszkowany ałun - całkowicie naturalny antyperspirant Myślę , że jak na skład antyperspirantu może zachwycić. 

Pewnie nie każdy lubi  zapach olejku eukaliptusowego. Tutaj wraz z hydrolatem neroli powstał bardzo ciekawy zapach. Eukaliptus został złagodzony a dodatkowo nabrał wymiaru wręcz perfumowanego. Zaskoczona jestem tak fajnym efektem końcowym. Dodatek olejku eukaliptusowego Optima PLUS jest to bardzo ważny. Niech Was nie zwiedzie ostatnia pozycja w składzie. Jak już wiele razy pisałam olejki dozujemy ostrożnie. Olejek eukaliptusowy działa antyseptycznie , antybakteryjnie i dezodorująco i odświeżająco. 


Jak widać na zdjęciu poniżej konsystencja kosmetyku wyszła płynna ale nie leje się podczas aplikacji dla mnie jest wręcz idealna. Kolor jest lekko żółtawy ale nie pozostawia śladu na skórze co będzie z ubraniami się okaże. Nie jest lepka i wchłania się przyzwoicie.



Koszt bez pojemniczka to około 8zł roll-ony które kupiłam (lecą do mnie dla Ani i Kasi) to ok 2zł 

Czyli maksymalny koszt to 10zł. Koszt w sklepie 39zł. I jak tu nie kręcić?

Co myślicie o takim  naturalnym dezodorancie? Czy da rade podczas jesieni i zimy?


Pozdrawiam Kasia 

47 komentarzy :

  1. ciesze sie ze produkcja sie udala :) i nie moge sie doczekac testow :)
    powiem szczerze ze od lat bylam wierna dezodorantowi dove niebieskemu w sprayu, dobrych 10 lat uzywalam tylko tego- i tak mi sie wkrecilo ze to jedyny dobry skuteczny produkt ze nawet moj maz zaczal go uzywac :)
    Do dezodorantu z alunem podeszlam wiec z duza rezerwa, no bo jak to tak, nie dziala antyperspiracyjnie i ma byc skuteczny? zaczelam stosowanie kiedy akurat panowaly temperatury tropikalne i na poczatku czulam sie dosc niekomfortowo bo odczuwalam "wilgoc" pod pachami- w sumie logiczne skoro alun nie blokuje pocenia. ale na plus zaliczylam fakt ze czulam tylko zapach olejkow eterycznych :)
    Ale tez mam wrazenie ze przy dluzszym stosowaniu proces pocenia jakos sie reguluje ( a moze jest to kwestia tempreatury??), teraz juz mi sie nie zdarza uczucie wilgoci.
    a pomysl DIY jest swietny, zwlaszcza ze nie trzeba trzymac sie olejkow z receptury, mysle ze wiekszosc eterycznych sie sprawdzi- wiec kazdy moze miec dezodorant w swoim ulubionym zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja to się zawsze boję samodzielnego tworzenia kosmetyków, bo jestem ciapa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa jak się sprawdzi u Ciebie przy dłuższym stosowaniu :) Jeśli będzie skuteczny to oczywiście, że warto, zwłaszcza, że możesz próbować manipulować zapachem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ty to jesteś świetna, podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty Kasiu powinnaś zakładać własny biznes :) Takiego naturalnego antyperspirantu spróbowałabym z ogromną przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet do głowy by nam nie przyszło, żeby zrobić własny antyperspirant :D Ciekawe jak się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł! Chętnie bym taki naturalny antyperspirant wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow Kasiu ,ty masz głowę i zacęcie do kręcenia :-)
    Nic tylko czekać na testy :)

    A naklejka super, nowa,dostawa? Nic a nic się nie chwaliłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny pomysł, jakby miał się sprawdzić :) Ale chyba nie dla mnie. Pozdrawiam ciepło i życzę udanego weekendu :)) :****

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomysł rewelacyjny,bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podziwiam Cię.
    Widzę coraz to nowe pomysły i nowe kosmetyki.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak ja bym sama sobie zrobiła dezodorant to chyba jednak miałabym obawy przed używaniem haha :D ale Ty to Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna sprawa i jak widać produkt lepszej jakości, o świetnym składzie i w niewielkiej cenie, szkoda że ze mnie taki antytalent, bo sama bym chętnie spróbowała robić takie kosmetyki :).

    OdpowiedzUsuń
  14. Kręcenie antyperspirantu to już wyższa szkoła jazdy. Jestem mega ciekawa czy by się u mnie sprawdził taki antyperspirant.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe jak się spisuje na ubraniach. Pomysł mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie bym taki naturalny antyperspirant wypróbowała. Kasia jesteś wielka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawe jak się spisuje na ubraniach. Pomysł mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja jestem na etapie robienia peelingów i maseczek, to dla mnie wyższa szkoła jazdy. Jestem w szoku, że w sklepie za podobny ekologiczny dezodorant zapłacić trzeba 39 złotych. Twoja wersja jest i tańsza i pewnie lepsza, bo zrobiona samemu. Takie coś to jednak fajna sprawa ^^
    Pozdrawiam
    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeśli faktycznie się sprawdza to eureka!

    OdpowiedzUsuń
  20. jak tylko będzie działać to chcę takie cudo ! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie wpadłabym, że można mieć własny zrobiony antyperspirant :D naprawdę Kasiu szacuneczek za wyobraźnię i wykonanie ! :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Za każdym razem jestem pod wrażeniem tego jakie cudeńka robisz ! Owocnych testów; )

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo ciekawy pomysł ;)) Nie przepadam za antyperspirantami w kulce bądź w sztyfcie, ale taki chętnie bym wypróbowała z własnej ciekawości :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pomysł genialny i bardzo mnie ciekawi właśnie czy da radę jesienią i zimą :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ale super pomysł:) jestem ciekawa czy się sprawdzi:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Czekam na info , czy zostawia plamy na ubraniach.

    OdpowiedzUsuń
  27. Zaciekawiłaś mnie :P, koszt faktycznie niski. Ciekawa jestem jak się spiszę, jeśli da radę, to musisz koniecznie go sprzedawać :D. Fajne etykiety :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetny pomysł, myślę, że idealnie się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Wow jestem pod wrażeniem- jesteś świetna:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. woooow super!! masz talent:)
    ciekawa jestem jak się sprawdzi :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Kasia zdolniacha :D jestem bardzo ciekawa jak się spisze i czy będzie brudził ubrania informuj koniecznie :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetny pomysł w życiu bym na to nie wpadła :) Ja się nie nadaje na robie Diy...wolę gotowce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I czekam na testy jak się sprawdził w kwestii ubrań :)

      Usuń
  33. Kasia Zdolniacha hihihi Bardzo nam się podoba. A olejek eukaliptusowy #OptimaPLUS zastosowany perfekcyjnie :-) Jesteśmy fanami DIY created by Mineralna Kasia Zdolniacha w każdej postaci.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ciekawa sama jestem jak sié sprawdzi. Bardzo lubię używać kulek, a takiej naturalnej jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ciekawa jestem czy działanie jest podobne, koniecznie daj znać !;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Sounds great!

    http://helderschicplace.blogspot.com/2015/09/madeira-day-1.html

    OdpowiedzUsuń
  37. Kasiula jestem w szoku ! Jak zobaczylam tytul -mowie no nie nie wierze ! A jednak Ty ukrecisz wszystko :-D

    OdpowiedzUsuń
  38. Świetny pomysł, aczkolwiek ja nie dałabym rady przygotować takiego "cuda". ;)
    Pozdrawiam serdecznie, Alicja z
    http://okiem-barwnej-poetki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz!!

Całuski Mineralna Kasia i Ania

Copyright © 2014 Mineralny świat Kasi

Designed By Blokotek