4 października 2015

Brązowa kredka Eveline Cosmetics Eye Max Precision

Witam Kochani!!!\

Jutro wracam do pracy czas wiec przypomnieć sobie jak się malowało:) Siedząc w domu rzadko robiłam makijaż. Teraz codziennie trzeba się będzie trochę podrasowywać. Podstawą więc w mojej kosmetyczce jest czarna i brązowa kredka. Dziś kilka słów o brązowej kredce Eveline Cosmetics.


Wygodna automatyczna kredka z aplikatorem do rozcierania Eye Max Precision pozwoli Ci stworzyć czyste, matowe i precyzyjne kreski na powiece, które podkreślą i wizualnie powiększą oczy. Specjalny aplikator z delikatnego lateksu idealnie nadaje się do tworzenia modnego makijażu smokey eyes.
Kredka jest dość miękka, by precyzyjnie i dokładnie narysować kreskę na górnej i dolnej powiece, jednocześnie jest na tyle twarda, by nie zaczepiała o linię rzęs i nie zostawiała pomiędzy rzęsami grudek.
Kosmetyk ma kremową aksamitną teksturę, co pozwala narysować kreskę bez wysiłku, nie rozciągając delikatnej skóry wokół oczu, a zawarte w recepturze składniki aktywne pozwalają na połączenie spektakularnego efektu wizualnego z troskliwą pielęgnacją:
- LANOLINA jest naturalnym składnikiem o działaniu wielokierunkowym, regulującym gospodarkę wodno-lipidową naskórka, zmiękczającym i wygładzającym skórę.
- WOSK PSZCZELI zawiera składniki mineralne, które znakomicie uelastyczniają i zmiękczają skórę.
Ultratrwała formula Long Lasting Effect 24h w połączeniu z mineralnymi pigmentami pozwoli Ci cieszyć się idealnym makijażem oczu przez cały dzień.
Makijaż bezproblemowo i szybko zmyjesz, używając każdego środka do demakijażu.
Opis Klik tutaj

 








Brązowa kredka to podstawa w mojej kosmetyczce. Używam głównie do korygowania brwi. Mam taką jedną małą lukę w prawej brwi którą muszę tuszować. Oczywiście czasem też robię sobie kreskę czy maluję linię wodną oka.
Kredka posiada dwie końcówki do malowania i do rozcierania.Kredka Eveline Cosmetics jest wysuwana co u mnie jest od razu dużym plusem bo nigdy nie mogę znaleźć strugaczki. Kredka jest dość miękka co u mnie daje kolejny plus. Nie cierpię twardych kredek. Oczy (powieki) mnie potem bolą potwornie.Kredka eveline ma dla mnie idealną konsystencję.Nie zostawia grudek i faktycznie nie zahacza o rzęsy.Nie jestem jakimś mistrzem w robieniu kresek ogólnie wolę je robić eylinerem w pisaku ale próbowałam tą kredką i spokojnie ja sobie daje radę z w miarę równą kreską. Może kiedyś nawet się pochwalę okiem z kreską ale jak na razie ćwiczę rysowanie. Kolor idealny brąz dobrze na pigmentowany. Kolor można stopniować przyciskając dociskając odpowiednio kredkę. Im mocniej rysujemy tym intensywniejszy brąz wychodzi. Na zdjęciu wyszedł dość jasny ale w rzeczywistości to intensywny ciepły brąz. Trzyma się cały dzień i nie rozmazuje.Rozmazywanie gąbeczką jest w miarę łatwe dzięki kremowej konsystencji ale trzeba to zrobić od razu bo po chwili jest to już dość trudne. No ale skoro ma to być trwałą kredka to i rozmazywanie nie powinno łatwo iść. Kredka nie podrażnia moich wrażliwych oczu. Po całym dniu zmywam ją zwykłym płynem miceralnym.Podoba mi się że w składzie jest wosk pszczeli i lanolina. Zawiera też mineralne pigmenty co Mineralną Kasię dodatkowo cieszy! Co ważne produkt jest testowany dermatologicznie.

Kuszą mnie inne kolory szczególnie ten odcień:   

Ogólnie porządna kredka którą warto wypróbować jeśli ktoś lubi kredki automatyczne.


www.eveline.eu






53 komentarze :

  1. Ha , ha "podrasować " dobre :)

    Ja używam do makijażu tylko czarnej od lat .... :D

    Pozdrawiam niedzielnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam parę produktów tej firmy i muszę przyznać, że przy robieniu zdjęć te złote napisy są cholernie irytujące :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hah, nawet nie wiedziałam, że Eveline posiada w swoim asortymencie kredki do oczu ;) Bardzo lubię kredki do oczu, chyba nawet bardziej od eyelinerów. Będę musiała się rozejrzeć za nią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Great post dear!

    Please click on the link on my post
    http://helderschicplace.blogspot.com/2015/10/sweater-time.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze tych kredek ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazwyczaj używam czarnych kredek, ale taką brązową też bym chętnie wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze mówiąc nei lubię automatycznych kredek, zdecydowanie wolę te w kredce, bo takimi mi się lepiej posługuje. I u mnie tylko czerń ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wolimy zdecydowanie automatyczne kredki no i kolor tylko czarny, bo brwi mamy malowane henną :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tej kredki jeszcze nigdy nie próbowałam, ale wydaje się być ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wolę kredki, które mogę zastrugać i dać im ostrość, jakiej w danej chwili potrzebuję, ale prezentowana kredka wydaje się ciekawa, może się skuszę... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie używam kredek, ale kolor ładny.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zwykle do powiek używam czarnej kredki ale na pewno brązowa sprawdziłaby się na moich brwiach ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zazwyczaj używam czarnej albo takiej ciemnej szarej kredki. Brąz jakoś mnie jeszcze nie przekonuje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam czarną i szarą, ale bardzo rzadko z nich korzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajna kredka muszę przyznać. :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie używam nigdy kredek do oczu, bo nie umiem się nimi posługiwać. A poza tym bałabym się postarzającego efektu a la Kate Middleton:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam brązową kredkę, ale nie umiem z niej korzystać :P Jakoś mi to nie wychodzi, nie wiem dlaczego :D Ta ma bardzo ładny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kredka godna uwagi, chociaż przyznam, że wielkim fanem tej firmy nie jestem i zapewne sama z siebie nie zwróciłabym uwagi na tę kredkę.
    BTW: ja również nie przepadam za twardymi kredkami :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Podoba mi się ta kredka i z chęcią ją zakupię :)
    Faktycznie ja siedząc w domu z moim maluszkiem też rzadko się maluję. Jak tylko wychodzę gdziekolwiek to lubię się wyszykować, wtedy mam po co. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Spodobała mi się ta kredka:)
    Powodzenia w pracy Kasiu:) ściskam

    OdpowiedzUsuń
  21. To jeszcze raz ja :) Dowiedziałam się chwile temu o zabawie LBA i pozwoliłam sobie Ciebie nominować :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię takie wysuwane kredki, bo przynajmniej nie trzeba się zastanawiać nad temperowaniem.

    OdpowiedzUsuń
  23. Pamiętam i lubiłam kiedyś taką plastykową wysuwaną kredkę a teraz no cóż temperowanie ;) Świetna ta kredka ;)
    Miłego powrotu do pracy :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Kiedyś bardzo lubiłam brązową kredkę na oku, teraz wolę eyeliner w pisaku w kolorze czarnym:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo ładny ma odcień. Brązowych kredek używam do podkreślania brwi, ponieważ moje są jasne :(

    OdpowiedzUsuń
  26. szkoda że na powiece jej nie pokazałaś;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie miałam tej kredki, ale ładny kolorek Cię kusi, jeśli kupię kredkę Eveline to na pewno w tym "buraczkowym" kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Skądś to znam xD - trzeba przymnieć sobie jak się malowało xD

    OdpowiedzUsuń
  29. Brzmi zachęcająco :) Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Brązowej jeszcze nie miałam, zwykle używam czarnej :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam czarną wersję, ale może na brąz też się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Mało kiedy sięgam po brąz :). Dla mnie bardziej czarna, będę o niej pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Kupię!Będzie idealna do podkreślenia brwi,co prawda to inne zastosowanie,ale coś czuję,że się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Super, że przypadła Tobie do gustu. Miałam czarną i byłam bardzo, bardzo mocno zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  35. Myślę właśnie nad zakupem brązowej kredki, chyba skuszę się na tą :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam kredki do oczu, bo można nimi zrobić szybki makijaż, moją ulubioną jest diamentowa Twilight Sparkle z Avonu, na tę z chęcią zwrócę uwagę:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ogólnie to bardzo lubię kredki do oczów, szukam ostatnio czegoś beżowego. Popatrzę na stronkę może się znajdzie

    OdpowiedzUsuń
  38. fajna ta kredeczka, ja od dawna tylko czarna ale ostatnio myślałam o jakimś ciemniejszym brązie :)

    OdpowiedzUsuń
  39. ja nie używam takich kredek, ale podoba mi się połączenie kredki i gabeczki po drugiej stronie

    OdpowiedzUsuń
  40. choć kredek nie używam ale ta mi się bardzo podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Kredek używam, ale kolorowych. Brąz jakoś nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz!!

Całuski Mineralna Kasia i Ania

Copyright © 2014 Mineralny świat Kasi

Designed By Blokotek