28 kwietnia 2017

Kokos Awokado mydło potasowe diy

Witam Kochani!!!

Dziś o mydle potasowym 50% olej kokosowy 50% olej awokado. Mydło zrobiłam na KOH czyli na wodorotlenku potasu metodą na gorąco.




Składniki


  • woda 190g
  • KOH 115g
  • olej koksowy 250g
  • olej awokado 250g


przetłuszczenie 6%




Mydła potasowe najczęściej wychodzą w postaci mazistej pasty. Tym razem otrzymałam jednak ku mojemu zaskoczeniu dość twarde mydło. Następnym razem dodam dużo więcej wody. Mydło wpakowane do słoiczka stwardniało całkiem prawie. Doskonale się nadaje do golenia. Piana jest obfita i gęsta. 

Składniki:






Mydło potasowe robi się (według mnie) łatwiej niż sodowe. Nie trzeba pilnować temperatury składników. Po wymieszaniu ługu i olei powstała masę wstawiam do piekarnika na 70-100 stopni. Po około godzinie spada pH i mydło gęstnieje. Taki proces nazywamy procesem na gorąco. Na zimno trzeba odstawiać masę w ciepłe miejsce- przykryć, zawinąć w folię (ja używam bąbelkowej) a do owinięcia i zabezpieczenia całości świetnie przydaje się taśma uszczelniająca , aby odizolować mydło. Tak uszczelnione mydło silnie samo się grzeje i przechodzi fazę żelową. Trwa to mniej więcej 24h. Proces na gorąco jest szybszy, a mydło potasowe wychodzi mam wrażenie bardziej nawilżające i odżywcze niż sodowe. Ciepło i odpowiednią temperaturę zapewnia piekarnik. Czas się skraca do około godziny lub dwóch. 

Etapy powstawania mydła:






Masa na początku wyglądałam jak zważona. Po kilkunastu minutach zgęstniała i zrobiła się jednolita.
Kolor w rzeczywistości jest bardziej zielonawy niż na zdjęciach. 

Mydło świetnie się sprawdza w użyciu z szczoteczką elektryczną - nie przeszkadza jego twarda forma.





Ciekawe jest to , że kiedyś robiłam mydło potasowe 100% olej kokosowy i nie wyszło takie twarde. Olej Awokado bardzo lubię w kosmetykach na pewno jeszcze nie raz będę z nim eksperymentować.



Jak u Was pogoda? U mnie za oknem pada i zimno . Naprawdę szkoda gadać. 

Używacie mydła potasowe? Może same robicie i polecacie jakaś recepture ? 

Pozdrawiam Kasia

6 komentarzy :

  1. ciekawy wpis:) u mnie również pogoda nie najlepsza, pozdrawiam:)
    swiatwkolorzeblond.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie robiłam mydła potasowego :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pogoda kiepska.
    Nigdy nawet o takim mydle nie słyszałam. Zaciekawiła mnie ta produkcja. Może zrobię sobie kiedyś takie mydło.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda bardzo fajnie! U mnie dzisiaj słońce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Kasieńko! :-) Mydło wyszło supeer.Zielone,że ho ho. :-) Pozdrawiam sedecznie i ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie robiłam własnegoi mydła, ale może kiedyś spróbuję. W Warszawie brzydko, deszcz :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz!!

Całuski Mineralna Kasia i Ania

Copyright © 2014 Mineralny świat Kasi

Designed By Blokotek