9 marca 2016

Farmona krem nawilżający ALOES

Witam Kochani!!!

Kocham aloes w kosmetykach. Co więcej moja skóra go uwielbia. Genialnie ją nawilża koi i regeneruje. Mam kilka kosmetyków czy to diy czy kultowy żel z Aloesem.Używam ja i cała moja rodzina. Bardzo się ucieszyłam gdy na spotkaniu otworzyłam torebeczkę z Farmony a tam krem nawilżający z Aloesem!

Dziś o kremie nawilżającym Aloes firmy Farmona. Jak się sprawdził po miesiącu używania?  


Krem nawilżający ALOES

  • pojemność: 50 ml
  • obszar: twarz
  • rodzaj skóry: do każdego rodzaju skóry
  • działanie: intensywnie i długotrwale nawilżona skóra, pozbawiona uczucia szorstkości i ściągnięcia, doskonale wygładzone drobne linie i nierówności, zregenerowana skóra o zdrowym kolorycie, bardziej jędrna, elastyczna, miękka i gładka, skutecznie chroniona przed utratą wilgotności oraz szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych
  • wiek: bez ograniczeń
  • cena około 10zł


Opis
Nasz krem nawilżający z aloesem opracowaliśmy do pielęgnacji skóry odwodnionej. Skomponowaliśmy go z cenionych od wieków naturalnych składników roślinnych, które uzupełniają niedobory substancji nawilżających, zatrzymują wodę w głębszych warstwach naskórka i przywracają skórze naturalny, zdrowy koloryt. Skóra z dnia na dzień jest bardziej elastyczna, jedwabiście gładka i  nawilżona, bez nieprzyjemnego odczucia ściągnięcia. W opracowanie receptury, opartej na bogatej tradycji zielarskiej, włożyliśmy całe nasze doświadczenie, dlatego jesteśmy spokojni o efekty.

Sok z aloesu przywraca właściwy poziom nawilżenia, zapobiega odwodnieniu i przesuszeniu naskórka, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia oraz przyspiesza regenerację skóry.
Ekstrakt z lilii wodnej usuwa niedoskonałości i koi skórę oraz przywraca jej naturalny koloryt.
Kolagen poprawia jędrność i sprężystość oraz wyraźnie napina skórę.
Kwas hialuronowy zapewnia natychmiastowe i długotrwałe nawilżenie, zmniejszając widoczność zmarszczek i bruzd.
Witaminy A, E i C widoczne odmładzają, dodają witalności oraz wyrównują i poprawiają koloryt skóry.
Masło Shea i olejek migdałowy dogłębnie odżywiają i wygładzają oraz chronią przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
Inutec nawilża i chroni przed powstawaniem podrażnień


Skład:

Składniki aktywne:

Sok z aloesu, kolagen, kwas hialuronowy, witaminy A, E i C, masło Shea i olejek migdałowy, Inutec.

Składniki INCI:

Aqua (Water), Glyceryl Stearate, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Ethylhexyl Stearate, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Cetyl Alcohol, Aloe Barbadensis Leaf Juice, PPG-15 Stearyl Ether , Sodium Hyaluronate, Soluble Collagen,Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyltaurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 80, Ceteareth-20, Ceteareth-12, Cetearyl Alcohol, Cetyl Palmitate, Propylene Glycol, Nymphaea Alba (Water Lily) Extract, Dimethicone, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Inulin, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Xanthan Gum, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Disodium EDTA, Parfum (Fragrance).

W składzie brak parafiny i parabenów.W składzie znajdziemy olej ze skłodkich migdałów, masło shea, sok z aloesu, kwas hialuronowy, kolgen,ekstrakt z lilii wodnej , witaminy A E i C. Krem zawiera też inulinę. 

Z mniej przyjaznych składników należy zaznaczyć , że krem zawiera  Glikol oraz silikon.

Skład naprawdę fajny jak na drogeryjny tani krem.

Po wrzuceniu do analizatora on-lina dostajemy takie info: analizator klik

Nie znaleziono substancji alergicznych. Nie znaleziono substancji szkodzących dzieciom. Nie znaleziono innych ostrzeżeń. Znaleziono substancje komedogenne: (PROPYLENE GLYCOL, SODIUM HYALURONATE, TOCOPHEROL, ASCORBIC ACID, ASCORBYL PALMITATE, CETYL ALCOHOL, DIMETHICONE, GLYCERIN, POLYSORBATE 80). Znaleziono konserwanty: (2-BROMO-2-NITROPROPANE-1,3-DIOL, PHENOXYETHANOL, POTASSIUM SORBATE, SODIUM BENZOATE)

Niestety bardzo dużo zapychaczy!! 




 Konsystencja:




Działanie:

Zacznijmy od opakowania. Krem zamknięty w szklanym słoiczku zabezpieczony przed otwarciem folią. Słoiczek zapakowane w kartonowe pudełeczko. Kolorystyka opakowania od razu kojarzy mi się z produktem naturalnym - aloesowym. Patrząc na skład też nie ma się do czego przyczepić nie zawiera parafiny i parabenów. Cieszę się, że można kupić drogeryjny tani krem bez parafiny. Może dużo zawiera potencjalnych zapychaczy ale wiem że moja skóra źle znosi parafinę i dużą ilość gliceryny.

Mam cerę tłustą z niedoskonałościami. Krem idealny lekki dla mojej cery. Nie zapycha ,nie tłuści. Wchłania się szybko nie pozostawiając żadnej warstwy czy to świecącej czy lepkiej. Nie spina skóry . Skóra po jest miękka nawilżona i promienna. Krem mnie nie uczulił mnie nie wystąpiło u mnie żadne podrażnienie mrowienie czy swędzenie. Po miesiącu używania tego kremu jestem naprawdę zadowolona i mam ochotę poznać lepiej kosmetyki firmy Farmona do twarzy.  

Jeśli szukacie nawilżającego kremu bez parafiny i nie boicie się zawartych w nim zapychaczy polecam ten krem!



Pozostałe kosmetyki Farmony do testów:




 Pozdrawiam Kasia

30 komentarzy :

  1. Lubię firmę Farmona. Miałam od nich już kilka rzeczy, które naprawdę super mi się sprawdziły, także mnieniam, że tak mogłoby być i w tym przypadku :) Lubię aloesowe kremy i inne aloesowe kosmetyki. Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z jakiego programu korzystasz przy tłumaczeniu składu?
    No właśnie, dla mnie ten skład już jest fatalny. Pewnie miałabym okropny wysyp po nim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. analizator tu http://kosmetologia.com.pl/analizator-kosmetykow.html mnie wysypuje po parfainie i glicerynie w duzej ilości reszta z tego towarzystwa mi nie szkodzi:)

      Usuń
  3. Farmona ma taki przyjemny krem! Jestem pod wrażeniem. Faktycznie jak na drogeryjny nie taki zły skład.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba muszę wypróbować do mojej mieszanej cery :)

    OdpowiedzUsuń
  5. właśnie miałam dodać post z tym kremem, ale przesunęłam go na rzecz lakieru
    krem używa teściowa i chwali sobie

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawią mnie te nowości, więc będę ich szukać :) Fajnie, że przy Twojej cerze, podobnej do mojej się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, ze producenci zauważają, ze ludzie chca produktów bez parafiny. Nie dla mnie ten krem bo ja sucharek, ale fajnie, że jesteś zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  8. jeden z tych konserwantów jest pochodną formaldehydu o ile się nie mylę i ja już jestem na NIE. Twój kremik czeka na swoją kolei a teraz miziam się krem aloesowym od Sisi:)
    Masełko do ciała pierwsza klasa:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety konserwanty zawsze najwiecej zamiesznia robią! ja akurat okazało sie mam uczulenie na kosnerwant naturlany

      Usuń
    2. Konserwanty i niepotrzebne wypełniacze zawsze robią zamieszanie. Ja zuważyłam, że bardzo dużo kosmetyków jest konserwowane pochodnymi formaldehydu.
      Też czasem próbuję używać takich chociaż boję się.
      Robiłam dzisaj sobie peeling i pachnę jak cytrynka:) Super!!!
      Dziękuję Ci Kasiu *:

      Usuń
    3. Musze poszukać tego szamponu z Dzięgciem, bo zmieniam taktykę pielęgnacji mojego zwichrowanego skalpu!!!

      Usuń
  9. lubię aloesowe produkty :-) Fajnie że nie ma w kremie parabenów, jednak moja skóra pewnych substancji w nim zawartych nie zaakceptuje. ehh..ile twarzy tyle problemów ;-) Cieszę się, że Tobie się sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo lubię produkty w których skład wchodzi aloes ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię szmp0ony Farmony. Używam ich do mocniejszego oczyszczania włosów. O kremach nie słyszałam, ale ten wydaje się być całkiem fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mam go jeszcze w zapasach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow jakie zmiany na blogu! Dawno tu nie byłam i teraz wszystko mnie zachwyca :)
    Ciekawy krem. Mnie wszystkie zapychają, więc dla mnie nie wiem czy będzie dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam ten krem i dla mojej suchej skóry był zbyt mało nawilżający, ale nawet mi się podobał. Mój mąż zużył go z przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kremik jest nawet dość ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mamy jeden żel z aloesem i jesteśmy też z niego zadowolone :) Fajny, odświeżający efekt daje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z aloesem to miałam styczność tylko w maseczce :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten krem to coś dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. O kurcze, faktycznie dużo zapychaczy :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Wiele produktów ma tylko znikome ilości aloesu w składzie i masę innych niepotrzebnych dodatków. Warto wybierać tylko te kosmetyki, które opierają się na naturalnym składzie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Aloes jest dobry na wszystko, potwierdzam w 100 % :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz!!

Całuski Mineralna Kasia i Ania

Copyright © 2014 Mineralny świat Kasi

Designed By Blokotek