29 kwietnia 2015

Lawendowo mi

Witam Kochani!!!

Przychodzę do Was z kolejną dawką lawendowych diy. Dziś kule do kąpieli  i puder ( maseczka) do mycia twarzy zapraszam.









Kule :

szklanka sody :) 
szklanka kwasu cytrynowego
1 łyżka suszonej lawendy
2łyżki  glinki białej
masło shea + olej winogronowy około 50 ml
olejek lawendowy kej


Mielę kwas cystynowy w młynku wtedy jest gładka moja kula:) Dodaje suche składniki mieszam. Masło shea rozpuszczam mieszam z olejem winogronowym i olejkiem lawendowym. Wlewam do wymieszanych sypkich składników . Mieszam jeśli nie mam odpowiednio plastycznej masy psykam masę wodą ale nie za dużo bo masa zacznie puchnąć. Masa ma być jak mokry piasek. Formuje kule i odkładam do wyschnięcia. U mnie z reguły w tym samym dniu są twarde.

Sposób użycia - wrzucamy do wanny wypełnionej ciepłą wodą:)


Pani Magdo dziękuję za olejek i  czekam na Pani kule lawendowe:) KLIK










Puder:

zielona suszona lawenda
glinka biała 
olejek lawendowy kej

mieszamy pół na pół glinkę z lawendą wkrapiamy kilka kropli olejku lawendowego mieszamy i gotowe.

 Lawendę mielę w młynku do kawy :)


 Dodaje olejek

i glinkę




 puder trzymam w słoiczku z sitkiem przez co bardzo wygodnie się go dozuje.


\\\


Sposób użycia:

wysypujemy odrobinę pudru na dłoń nalewamy trochę wody mieszamy w rekach i masujemy taką papką twarz. Możemy tez stosować jako maseczkę   z glinki czyli trochę pudru + woda i zostawiamy na twarzy około 10 minut.

Podobne pudry posiadają w swojej ofercie takie firmy jak Make Me Bio , Yasumi czy Uoga Uoga.
Taka fajna naturalna alternatywa do codziennego oczyszczania Twarzy.


Tak wygląda sfatygowana buteleczka po moich testach :

Post z świecą i woskami lawendowymi KLIK tutaj

Strona producenta olejku lawendowego - Klik - Kej



Dziewczyny które dostały puder ode mnie  Jak wrażenia ?






119 komentarzy :

  1. Już czuję ten zapach lawendy Kasiu :)

    Puder wygląda bosko i zapewne również tak pachnie , daj znać jak się sprawuję .
    A chciałam ci powiedzieć , że wygrane kosmetyki z boxa używam reguralnie i jestem zachwycona ich działaniem ( szczególnie przypasował mi tonik , serum nr. 2 oraz krem brzozowy )
    Jeszcze raz dziękuje i odezwę się na e-mail.

    Pozdrawiam

    Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię zapach lawendy uspokaja mnie:D

    OdpowiedzUsuń
  3. sama posiadam olejek lawendowy tylko innej firmy i pachnie wspaniale:) zapraszam na rozdanie:http://poszukiwaczkaprobek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam kosmetyki jak i prawdziwą lawendę

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ pięknie wyglądają te kule ...i na pewno ciekawie pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kule są świetne,moja córka zaraziła się od mamusi i uwielbia takie dodatki do kąpieli ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zastanawiam się nad zakupem olejku lawendowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest bardzo przydatny szczególnie sie przyda teraz na odstraszanie owadów:)

      Usuń
  8. Ech, nie mam wanny, więc te cuda nie dla mnie, ale może teściowej się podliże :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam kule kąpielowe. Nie wiedziałam, że istnieje takie zmyślne urządzenie do formowania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i drogie pierinśtwo kupiłam w ZSK

      Usuń
    2. No rzeczywiście droga ta kuleczka...teściowa dostanie puder :P

      Usuń
  10. kule wyglądają cudnie:) i lawendowy zapach- bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana puder jest genialny! Stosuję go jako maseczkę, bo w oczyszczaniu twarzy moim ulubieńcem stało się Twoje mydło oliwkowe w paście. Nie wiem jak do tej pory sobie bez niego radziłam ;) A puder pachnie obłędnie i cudownie odświeża cerę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świetnie bardzo się cieszę a ciekawi mnie jak się sprawują świece? po 1 czy wogóle czuć je bo nigdy nie wiem ile olejku zapachowego dodac zeby nie przegiąć w jedną alebo w drugą strone

      Usuń
    2. Na razie paliłam jedynie woski... Pachną ładnie. W moi odczuciu nie za mocno i nie za słabo :) Dam znać jak zacznę palić świece ;)

      Usuń
  12. Świetne produkty. Chętnie wykapalabym się z taką kulą ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj kochana ja mam jeszcze podaj dalej do Ciebie nie wysłane wiec może taką kulę Ci wyślę kiedyś;)

      Usuń
  13. Lubię lawendę ale tylko do kominka i jako preparat na mooole :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeden olejek a tyle możliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam zapach lawendy - muszę też spróbować stworzyć takie rzeczy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba sobie zrobię takie kule ale bez olejku ;P Albo puder... W ogóle muszę najpierw znaleźć tutejszy zielarski, to mniejsze miasto więc powinno być taniej niż u mnie :D

    PS Albo mi się wydaje albo ostatnio do wszystkich glinkowych przepisów dodajesz białą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak! bo mam jej najwięcej:) było pudło całe w jednym Shiny Boxie który kupiłam , dzis robiłam peeling i dodałam niebieskiej:)ale zanim go wstawie na bloga pewnie troche potrwa

      Usuń
    2. No tak, całe było z Shiny Boxa a jeszcze na zdjęciu widać inną... A w końcu trzeba zużyć :D O, o niebieskiej mało się pisze, jestem ciekawa jak się sprawuje :)

      Usuń
    3. tak tu jest próbka gratisowa od manufaktury która mi idealnie spasowała na raz do tego pudru:)

      Usuń
  17. Jak zwykle- jestem zachwycona a lawendę bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  18. same cudowności tworzysz jak za pomocą zaczarowanej różdżki :) lubię zapach lawendy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Już przez ekran czuję zapach lawendy :) Jak zawsze tworzysz cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wow, ekstra pomysł z tym pudrem! Fajna forma, chętnie bym czegoś takiego wypróbowała! :D Uwielbiam zapach lawendy

    OdpowiedzUsuń
  21. Maseczka lawendowa brzmi kusząco.
    Co do kul to moja siostra też takimi serwuje, a ja nie mam wanny :(

    OdpowiedzUsuń
  22. super kule :D świetny wybór zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Taki puder muszę sobie zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  24. niestety u mnie wszystko z lawendą odpada... Musiałby to być mega świetny kosmetyk żebym się przemogła.. dla mnie zapach jest okropny ;/

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo lubię zapach lawendy ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Może kiedyś do lawendy się przekonamy ale póki co nie widzimy na to szans :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Wow! Fantastyczna sprawa. Uwielbiam lawendę... Działa na mnie tak kojąco i uspokajająco... Chyba sama wypróbuje przepisu na kule do kąpieli :)
    Dzięki za pomysł! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. A u Ciebie jak zwykle pięknie! I ta kula do kąpieli! Pomimo, że preferuję prysznic, dla takiej kuli zrobiłabym wyjątek :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kocham lawendę i lawendowy zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Znowu mi się oczy zaświeciły... Tylko kiedy to wszystko zużyć? :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Taki puder myjący to świetna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  32. oooo !! ta glinka to coś dla mnie :) i stworzyłaś taki fajny puder, kurczę - sama chyba się przejdę do sklepu organicznego, który mam w pobliżu i zmajstruję taką fajną rzecz :D bo ogólnie uwielbiam zapach lawendy, a jeszcze jakby przy tym dawał dobre rezultaty - super <3

    OdpowiedzUsuń
  33. fajne kule. Zamierzam zrobić komuś na prezent! Uwielbiam lawendę ☻

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam lawendę :) A kule są cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Puder mnie zafascynował! Muszę coś takiego wykombinować i to koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można sobie kombinować z takim pudrem do woli :)

      Usuń
    2. Ogromnie podobają mi się twoje kule do kąpieli :) aż człowiek żałuje że nie ma wanny..

      Usuń
    3. Ogromnie podobają mi się twoje kule do kąpieli :) aż człowiek żałuje że nie ma wanny..

      Usuń
    4. zawsze mozna jako dekoracje w łazience trzymac tylko wtedy w woreczku :)

      Usuń
  36. Ładnie wygląda! ale ja nie lubię zapachu lawendy ;x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja kocham:) a jaki lubisz to moze zrobie z takim nastepnym razem?

      Usuń
  37. podobne kule, a raczej babeczki, też robię od czasu do czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja akurat nie przepadam za zapachem lawendy, ale podobają mi się te kule do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dawaj pomysł na zapach to zrobie nastepnym razem :)

      Usuń
  39. Jestem ciągle pod wrażeniem Twoich pomysłów. Wanny nie mam, ale ten puder to musi być boski w użyciu. Bardzo lubię zapach lawendy, w tym roku wreszcie będę ją miała na swoim balkonie :-)) Zresztą i zapach i widok bardzo mnie relaksuje.

    OdpowiedzUsuń
  40. Uwielbiam zapach lawendowy... pozdrawiam cieplutko Kasiu

    OdpowiedzUsuń
  41. Kolejne cudowne kule DIY. Jak już będę miała swój domek też będę sobie kulać takie kulki ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Cudowności znowu! Bardzo lubię olejek lawendowy - kojarzy mi się z Chorwacją i cudownymi wakacjami.

    OdpowiedzUsuń
  43. kula <3 ja ostatnio zastanawiałam się nad olejkiem lawendowym gdzie u mnie mogę stacjonarnie kupić i muszę do jednego sklepu zajrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja zamówiłam lawendową kulę z Ministerstwa Dobrego Mydła <3

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie mam cierpliwości i zapału do własnoręcznego robienia kosmetyków. Za to zapach lawendy wprost uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  46. Świetne te kule. Muszę sobie takie zrobić. Uwielbiam olejek lawendowy za jego uniwersalność, mnogość zastosowań i zapach. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz!!

Całuski Mineralna Kasia i Ania

Copyright © 2014 Mineralny świat Kasi

Designed By Blokotek