31 marca 2015

Odżywka do włosów Hibiskus + Jedwab DIY

Witam Kochani!!!

Dziś czas na DIY i odżywkę do włosów:)












Przepis

Faza A

woda 72g

Faza B

BTMS 4g
Alkohol Cetylowy 2g
Olej 5g


Faza C

Konserwant 1g
Ekstrakt z Hibiskusa 5g
Mleczko jedwabne 5g
olejki eteryczne kilka kropli

Zamiast ekstraktu z hibiskusa można oczywiście zrobić napar z kwiatów. 
Co ciekawe nie zapisałam jakiego oleju użyłam nie dość więc ze mam graślawe ręce z których wszystko wypada to jeszcze sklerozę! Czas zacząć zażywać Lecytynę a nie używać jej jako emulgatora!






 Jak widać na zdjęciach konsystencja jest lekko grysikowata więc ostatnio to nie była wina  moja tylko chyba po prostu ten emulgator tak ma :) Kolor jest jasno pudrowo różowy. Zapach ziołowy od olejków eterycznych. Użyłam mixy rozmaryn szałwia.




Troszkę o składnikach:

Mleczko z jedwabiu może być wprowadzane z powodzeniem do kosmetyków ukierunkowanych na pielęgnację włosów. Aminokwasy obecne w surowcu odbudowują wiązania cysteinowe, eliminując wolne grupy – SH i przywracając właściwą strukturę włosów. Kosmetyki z mleczkiem z jedwabiu sprawiają, że włosy są łatwiejsze w rozczesywaniu i odzyskują swój naturalny blask.

Hibiskus: W medycynie ajurwedyjskiej, a także chińskiej kwiaty hibiskusa stały się ważnym remedium na problemy z włosami. Napar z kwiatów jest dodawany do olejków przeznaczonych do regularnej pielęgnacji włosów. Stosowanie olejku sprawia, że włosy stają się mocniejsze, miękkie i lśniące. W Indiach popularny jest olejek o nazwie Jaba Kusam, który wielką popularność zawdzięcza szczególnie za sprawą skuteczności przeciwko łupieżowi. Powodem stosowania hibiskusa jest jego zdolność do zapobiegania i likwidowania wielu problemów dotyczących włosów. Zmniejsza złuszczanie, świąd, zaczerwienienie skóry głowy. Kwiaty hibiskusa stosowane są aby zmniejszyć lub zapobiec siwieniu, łysieniu i wypadaniu włosów, łupieżowi, rozdwajaniu końcówek, łojotokowi, podrażnieniu skóry głowy. Hibiskus stymulując krążenie krwi w skórze głowy przyczynia się do dostarczenia niezbędnych składników odżywczych do cebulek włosowych.


Odżywka jest bardzo fajna i niczym nie różni się od tych sklepowych. Nie obciąża moich włosów , jest tak dobra jak wersja z rokitnikiem którą robiłam wcześniej Klik Tutaj

Odżywka nie obciąża włosów , łatwo się spłukuje. Włosy się dobrze rozczesują i nie plątają. Łupież okiełznałam ale myślę, że ta odżywka też się do tego przyczyniła. Włosy błyszczą i są miękkie. To moja druga odżywka na BTMS i mam już cały nowy woreczek tego emulgatora bo naprawdę odżywki DIY mi służą bardziej niż te sklepowe. Poza tym mam wielką radochę jak je robię. A efekty widać więc czego chcieć więcej?
 Zużyłam ją przed balsamem PO z Mazidełek ale jakoś całkiem zapomniałam, że nie opisałam na blogu a naprawdę warto szczególnie jak macie np hibiskusa herbatkę spróbować wykorzystać zaparzyć i np zrobić mgiełkę czy płukankę do włosów - efekty mogą Was zaskoczyć.

Piękne i wygodne opakowanie na odżywkę otrzymałam od firmy:





Srebrny paseczek na zakrętce wygląda uroczo:)  Bardzo wygodnie się dozuje odpowiednią ilość odżywki ahh ja bym chciała jeszcze takie opakowanie na balsam do ciała:)


Przypominam o rozdaniu KLIK - mozecie w nim wygrac taka własnie odzywke!!!

Biorę udział w akcji olejowania włosów w kwietniu :) Chętnych zapraszam:

KLIK





67 komentarzy :

  1. Robisz świetne rzeczy :) Widoczne są grudeczki, ale pewnie to ten emulgator faktycznie.
    Nie sądziłam, że można samodzielnie wykonać nawet odżywkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Poproszę taką Katarzyno :)
    A ja teraz zaczynam moje włosomaniactwo, więc chętnie się przyłączę do akcji! :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda rewelacyjnie. Moja ulubiona konsystencja, chętnie bym taką wypróbowała ;) Chociaż dla moich włosów to pewnie by było za dużo protein... Ciekawi mnie jakiego to oleju użyłaś, że zapomniałaś którego :D

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie jedwab w pielęgnacji włosów nie do końca się sprawdza ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś zrobiłam swój szampon z jedwabiem, trochę mi nie wyszedł jeśli chodzi o konsystencję, bo był zdecydowanie za rzadki, ale jakie miałam cudne i miłe w dotyku włosy po tym specyfiku :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie kosmetyki, bo wiem co w nich się znajduje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne opakowanie na odżywkę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. taki jedwab to i Leon by brał:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe czy moje włosy by ją polibiły////

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie wygląda, nawet pomimo tych grudek :))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudeńko!
    Może kiedyś pokuszę się o takie tworzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmmmm kusisz by zrobić coś takiego samego:) Moje włosy mówią że z miłą chęcią by chciały to wypróbować;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię hibiskusa w formie herbatki :-) Gęsta ta odżywka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Do odżywki takie opakowanie jest idealne :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetna, świetna, hibiskus jest fantastyczny! Akurat zostawiłam sobie kiedyś takie opakowanie, ja zbieracz opakowań, wiem, ze mogło się przydać :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zrobiłam mgiełkę kreatynowa do wlosow. Na bazie hydrolatu lawendowego. Odór straszliwy roztaczała :)))) odzywki az sie boje sama ukręcić:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super DIY ^^ Ciekawe czy włosy po niej też szybciej rosną xD
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Wow..nie wiedziałam że hibiskus ma takie zalety :) świetny pomysł na kosmetyk diy koniecznie muszę wypróbować! :) super blog :) przydatny i wciągający! :D jak mam chwile czasu to czytam Twoje poprzednie wpisy! :D świetny blog :)
    Pozdrawiam:)
    Kinga :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Hibiskusowa odżywka takiej jeszcze nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajny post! :)
    Super DIY, moja mama ostatnio szukała jakieś odżywki do włosów, więc jej to polecę :)

    mlwdragon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. ja tam wolę kupić gotowy kosmetyk :) moge wiedzieć dlaczego ten sklep Cię zawiódł?

    OdpowiedzUsuń
  22. Nigdy samej nie zdarzyło mi się mieszać składników kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  23. No i znowu ukręciłaś świetny produkt:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zawsze piszę, że jestem zbyt leniwa na takie mazidła własnoręcznie kręcone. Wolę gotowe mieszanki, a i je nie zawsze nakładam na włosy, chyba, że użyty szampon tego wymaga (czyt. bez tego się nie rozczeszę).

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja nie mam cierpliwości, żeby sama coś mieszać. Czasami sprawdzone maseczki do twarzy i włosów. Poza tym nic ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Genialna odżywka! Gratuluję pomysłów :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Hibiskusową mieszankę do włosów chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Odżywka diy to już wyższa szkoła jazdy :P. Ciekawa jestem bardzo działania takiej odżywki :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Dzięki Tobie coraz bardziej się przekonuję, że chyba nie ma produktu, którego nie można by wykonać samodzielnie, oczywiście posiadając odpowiednią do tego wiedzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ale ciekawy kosmetyk :O

    http://royal-princes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. świetna odżywka :) sprawiłabym sobie taką :)

    OdpowiedzUsuń
  32. podziwiam ! nie wiedziałam, że w domu samemu można produkować takie specyfiki. To jest genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  33. ooo lubię takie produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ale cudeńka potrafisz ukręcić :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Kusi mnie mleczko jedwabne ;)
    Życzę wytrwałości w olejowaniu! Ja myję włosy codziennie więc olejowanie przed każdym myciem odpada ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Kasiu, kusisz kolejnymi zakupami! :) Wspaniały balsam!

    OdpowiedzUsuń
  37. fajniutka odżywka! :) ah ten cudny i złośliwy ekstrakt z hibiskusa :D

    OdpowiedzUsuń
  38. fajna ta odzywka :) a na skleroze to mniej mięsa :P

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie wiedziałam, że hibiskus tak fajnie działa na włosy. Spróbuję może z jakąś płukanką :)

    OdpowiedzUsuń
  40. srebrny paseczek faktycznie uroczy!

    OdpowiedzUsuń
  41. Zdecydowanie powinnaś otworzyć sklep internetowy z kosmetykami własnej produkcji! :-D

    OdpowiedzUsuń
  42. O kurczę, jestem pod wrażeniem, nie sądziłam, że nawet odzywkę do włosów można zmajstrować w domu w prostu sposób :D
    Ciekawa jestem jakby zdziałała na moich włosiętach ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz!!

Całuski Mineralna Kasia i Ania

Copyright © 2014 Mineralny świat Kasi

Designed By Blokotek