22 stycznia 2015

Jak zrobić kule do kąpieli DIY

Witam Kochani!!!

Dziś kilka słów o mojej produkcji kuli do kąpieli. Jestem szczęśliwą posiadaczka 3 letnie córy której trzeba umilić kąpiel.A co cieszy każde dziecko - musująca kolorowa i pachnąca bomba do kąpieli. Co je ucieszy jeszcze bardziej - oczywiście jak mama zrobi takie cudo sama pod jej bacznym okiem.



Zainteresowani - zapraszam dalej .........




Kul naprawdę zrobiłam już setki. Mogę więc napisać parę słów na ten temat. Po pierwsze za każdym razem jak robię wychodzą mi inne , raz bardziej twarde raz bardziej się osypują . Raz pachną lepiej raz gorzej od czego to zależy - nie mam pojęcia hihi.

Po pierwsze co jest nam potrzebne:

Składniki podstawowe.

soda
kwas cytrynowy
olej - masło
mąka ziemniaczana - mleko w proszku - glinka
woda/hydrolat/alkohol do spryskiwania

Składniki dodatkowe ( nie konieczne)

barwnik
olejek zapachowy -eteryczny
zielsko - suszone kwiaty lub płatki
formy
emulgator

Jak zrobić ?
Jak mamy już wszystkie składniki możemy się zabrać do pracy . Potrzebujemy rękawice i jakąś miskę w której będziemy mieszać.

Do miski wsypujemy :

2 szklanki sody
1 szklanka kwasku cytrynowego
1/2 szklanki mąki lub mleka w proszku lub glinki

mieszamy dokładnie po wymieszaniu wlewamy olej lub zorpuszczone masło shea, masło kokosowe lub mix masełek i olei wymieszane z olejkiem eterycznym  ja wlewam około pół szklanki . Mieszamy powstaje lekko mokry piasek . Można dodać barwnik ja uzywam spożywczego w proszku , często taki jest do kupinia na wielkanoc do barwienia pisanek:). Taką masę spryskujmy delikatnie wodą , hydroaltem lub alkoholem i mieszamy do uzyskania masy którą da się formować - można kule próbować zrobić po prostu w rękach. Możeby użyć silikonowych foremek na mufinki:) Ja mam formę do kuz metalową ze sklepu Zrób Sobie Krem . Miałam formy plastykowe z EcoSpa ale przy pierwszym użyciu popękały mi - chyba mam za dużo siły:)




 Brzmi prosto ale niestety nie zawsze mi tak prosto te kule wychodzą . Jak zaczynałam zabawę z kulami - myślałam że to bardzo proste ale naprawdę nie zawsze mi prosto wychodziło szczególnie jak nie rozbiłam kul w foremkach silikonowych tylko właśnie chciałam kształt kuli:)

 Oto kilka spostrzeżeń (ani się nie obejrzałam i wyszło kilkanaście):

 1. Bardzo trudno wyczuć mi moment kiedy masa jest odpowiednia.To znaczy jak damy za dużo wody w spryskiwaczu masa zaczyna nam rosnąć i pęcznieć ( dosypuje wtedy trochę sody i kwasu i mieszam jeszcze raz) :(

2. Jak dam za dużo oleju masa robi się bardzo zbita i można ją włożyć do form silikonowych ale jak chcę zrobić kulę to masa zostaje w obu połówkach i za nic w świecie nie mogę ich połączyć w kulę. Z reguły wtedy dodaje trochę sody żeby masę przesuszyć troszkę.

3.Czasem masa robi się za sucha i kule osypują się. Lub od razu rozwala się w rękach przy wyjęciu z formy.

4. Barwnik nierównomiernie się rozprowadza w kuli tzn kryształki kwasu jak sią za duże nie łapią barwnika .

5. Powierzchnia kul nie jest idealnie równa co widać na zdjęciach. Próbowałam na kwasie cytrynowym bezwodnym z Zielonego Klubu i było lepiej ale tam ten kwas jest drogi. Kupiłam kwas bezwodny na allegro ale ma niestety większe kryształki i efekt żaden .Zmieliłam kwas w młynku i jest lepiej ale nadal nie jest idealnie.

6. Kule zostawione na noc bez zapakowania w filię popękały:(

7.Dodawałam zamiast olei balsam do ciała - efekt był super po po pierwsze rozrabiałam barwnik z balsamem co bardzo ładnie barwiło kule , po drugie nie musiałam ich dodatkowo psykać wodą bo balsam już ją zawierał , kule ładnie się robiły ale po jakimś czasie na kulach pojawiały się białe wykwity .

8. Robiłam kule na samym maśle kakaowym - super wychodziły nie osypywały się , można nimi było zabić - były jak kamień niestety w wannie bardzo opornie się topiły. Najlepszą mieszanką jaka przetestowałam było masło (shea lub kakaowe lub kokosowe) + jakiś olej .

9.Jeśli nam nie wyjdą kule mamy piasek do kąpieli.

10. Żeby kule nam się  nie turlały wkładam je do papilotek na mufinki:)

11. Czasem w 10 minut zrobię 10 kul a czasem 1 nie mogę bo się rozsypuje albo masa jest za mokra. Może nie mam zdolności do robienia kul?

12.Mieszanie kolorów w jednej kuli wygląda super ale powoduje że woda w wannie po rozpuszczeniu kuli robi się często  szara .

13.Może nie są idealne ale zapakowane w folię wyglądają całkiem nice:) Dzieciaki są zachwycone.

14. Widziałam dwa rodzaje przepisów  na szklanki i na gramy oba próbowałam i są ok . Przy czym szklanka sody to nie 200g tylko więcej a szklanka kwasku po zmieleniu wyszła mi 200g. Ogólnie przyjmuje się proporcje na 100g kwasu 200g sody czyli 1;2 .A w przepisie szklankowym dajemy więcej sody. Przy czym jak mówię nie widzę tu jakiejś większej różnicy w użytkowaniu czy tworzeniu kul - ale może wypowie się tu ktoś bardziej obeznany w tym jak te proporcje powinny wyglądać. Ja nadal będę poszukiwać przepisu idealnego - może ktoś taki posiada ? Chętnie przyjmę :)


Przepisy na kule ze zdjęć:


Przepis 1.

2 szklanki sody
1szklanka kwasu cytrynowego
1/2 szklanki maki ziemniaczanej
trzy łyżki masła shea + 2 łyżki oleju sezamowego
alkohol do spryskiwania ( może mąż nie zobaczy toż to dla niego marnotrawstwo straszne)
barwnik
Zapach dodałam zielone jabłuszko z sklepu e-naturalne.

 Przepis 2.

2 szklanki sody
1 szklanka kwasu cytrynowego
1/2 szklanki maki ziemniaczanej
trzy łyżki masła kakaowego + 2 łyżki oleju sezamowego
alkohol do spryskiwani
barwnik
Zapach wychodzi naturalny kakowo - orzechowy

 


Przepis 3.

2 szklanki sody
1 szklanka kwasu cytrynowego
1/2 szklanki maki ziemniaczanej
trzy łyżki masła kokosowego + 2 łyżki oleju sezamowego
alkohol do spryskiwani
barwnik

Zapach wychodzi naturalny orzechowo - kokosowy

Tu kule zrobione na zmielonym kwasku - jakiegoś szału nie ma ale masa jest bardziej plastyczna i lepiej się formuje.Ale nadal widać nierówności





Na koniec najważniejsze Czy to się opłaca?

Napisze tak skoro ja mam używam bajerów do kąpieli pielęgnacji itp to jak mam nie dbać o to samo dla moich cór? Teraz licząc 30 dni w miesiącu po 30 kul po 5zł = 150zł .Koszt mojej wyliczony to około 2 zł x30 = 60zł zostaje mi więc tym sposobem 90zł na jakiś fajny ciuch dla dziecka na przykład. Sami oceńcie czy się opłaca.
Dodatkowo spojrzenie mojego dziecka jak magicznie te kule się tworzą - bezcenny.


Na youtubie czy w na stronie sklepu e-naturalne macie filmiki gdzie można pooglądać jak dokładnie wygląda produkcja takich kul. W sklepie Zrób sobie krem są przepisy i dokładny opis.



Tyle ode mnie teraz chętnie poczytam wasze rady ?
Może ktoś ma jakieś swoje patenty na fajne kule ?















85 komentarzy :

  1. Genialne te kule:) Aż się chce wskoczyć do wanny:) Mój pięciolatek byłby zachwycony, gdybym mu takie produkowała... moze skorzystam z Twoich przepisów, tylko wydawało się to proste a po Twoich przestrogach juz nie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie mam zdolności do robienia kul dlatego...........

      Usuń
  2. Chyba nie na moje nerwy, ale wyglądają cudnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne są. Wykonanie faktycznie wydaje się proste, ale widać to tylko pozory :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne te kule :) Szczerze powiedziawszy to nigdy nie używałam kul do kąpieli, zawsze kupowałam albo sól albo płyn :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne są te kule! Idealne na prezent!

    OdpowiedzUsuń
  6. jak looodyyy :O mniam
    taki prezent to bym chciała dostać :)
    ciekawe czy mi też by takie smakowite wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie ci wyszły kule musujące do kąpieli. Ja niestety nie robie bo nie mam wanny, a jak chciałam zrobić na prezent to nie wyszły :/ wypróbuje twoj przepis i zobacze czy mi się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kule są świetne. Ale szkoda by było mi ich używać codziennie (poza tym preferuję jednak prysznic). Myślę, że u mnie takie cudeńka byłyby od czasu do czasu, żeby za szybko się nie znudziły.

    OdpowiedzUsuń
  9. mam tyle mleka w proszku że szkoda słów i chyba wie co z nim zrobie
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. jejku ja nie mam wanny ale świetny pomysł na prezent :D

    http://jzabawa11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Też je kiedyś robiłam, świetna zabawa!!! i bardzo fajne na prezent :) Muszę znowu zrobić! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kasia ty to jesteś gigant dziewczyna:-) Podziwiam cie za twoje umiejętności. Te kule to majstersztyk jestem pod wielkim wrażeniem. Z chęcią bym sobie taką wrzuciła do wanny gdybym ją miała.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglądają świetnie. Ja mimo, że mam wannę to rzadko się kąpię. Jestem z tych co preferują szybki prysznic. Może jak zrobię sobie takie kule, to chętniej będę leżeć w wannie. :D

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo ładnie wyglądają, widzę, że idziesz w maskówkę :D ja robię takie kule już tylko dla siebie, bo kiedyś podarowałam bliskim i do tej pory leżą :-(

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny pomysł, sobie takich kul nie zrobię, ponieważ nie mam wanny, ale może kiedyś się skuszę i zrobię komuś na prezent.

    OdpowiedzUsuń
  16. Podziwiam Cię! Jesteś taka kreatywna... mi nie chciałoby się tego robić, ale kule są fantastyczne do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne Ci wyszły. Ja zawsze chciałam zrobić, ale jakoś nie kupiłam okrągłej formy. Dzięki Tobie wiem, że lepiej zainwestować w metalową ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kolorowe kuleczki:) ja niestety nie mam wanny tylko prysznic ale na prezent bardzo fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) musze pomyśleć nad czyms pod prysznic:)

      Usuń
    2. O! Czekam jak coś wymyślisz chętnie wypróbuje:)

      Usuń
  19. Jakbym nie była takim leniuszkiem, to z chęcią :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Eu também gosto! *---*

    O cheiro dessas bolinhas deve ser maravilhoso!

    Ótima quinta!

    Beijo! ^^

    OdpowiedzUsuń
  21. wow! Nawet to zrobisz :D ja jestem pełna podziwu!

    OdpowiedzUsuń
  22. ale piękne, jak babeczki do zjedzenia i te śliczne kolorki!

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudownie wyglądają!!! :) córka to szczęściara, ze ma tak zdolna mamę :-*

    OdpowiedzUsuń
  24. jej, ale super wyglądają te kule! ja mam pięcioletnią siostrzyczke, wiec juz wiem co jej zaproponuje do wspólnego robienia zamiast muffinek o które zawsze mnie męczy jak tylko się widzimy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. oo na to mogę sobie pozwolić ;) dziękuje za przepis na pewno zrobię razem z siostrą bo ostatnio mówiła że chce kule do kąpieli zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Uroczo wyglądają w folii z kokardkami :) Jak prezent ze sklepu ^^

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale śliczne są :) Muszę skorzystać z przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
  28. O kurcze chyba skorzystam z przepisu jak czas pozwoli :]

    OdpowiedzUsuń
  29. ooo tak taka zabawa z produkcją kul nawet i dla mnie by była :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetne! Jestem pod wrażeniem! Ciekawy pomysł dla siebie samej ale i jako prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  31. O ludzie, jakie cuda! Ale musi być fajnie być Twoją córką:D

    OdpowiedzUsuń
  32. niesamowite i można z nich zrobić śwetny prezent :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Rewelacja, nigdy nie pomyślałam, że można zrobić to samemu :) Wyglądają cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  34. super na pewno wypróbuję z któregoś z przepisów

    OdpowiedzUsuń
  35. Wyglądają jak smakowite kulki lodów :)!

    OdpowiedzUsuń
  36. Chciałabym kupić takie kule ale nie mam form a nie lubię kupować online pojedynczych rzeczy... Będę musiała odłożyć sobie trochę pieniędzy na większe zakupy to kupię i formy przy okazji ;P

    OdpowiedzUsuń
  37. Ojacie, super! :) Obserwuję też! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Genialne- chętnie wypróbuję i zrobię mały prezent bratanicom. Na pewno będą ucieszone! :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Na pewno sprobuje je zrobic! Zobaczymy jak mi wyjda :) mam nadzieje, ze chociazbeda przypominac ksztaltem tak ladna kulke jak u Ciebie.

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Wyglądają pięknie! I te kolory! Widzę, że przepis jest troszeczkę inny niż u mnie ;) W tych torebeczkach od muffinek przypominają mi lody! :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Muszę koniecznie przetestować robienie takich kul metodą domową :) Przy częstotliwości brania kąpieli w zimie z kulami ze sklepu, faktycznie można zbankrutować ;p

    OdpowiedzUsuń
  42. Robilam kiedys muffinki da kapieli, bo nie mam foremki na kule, ale te Twoje wygladaja slicznie, az wierzyc sie nie chce ze masz z nimi czasem problem:) Myslac jednak o zakupie to mam pytanie - jedna wystarczy? bo nie wiem czy po ufromowaniu, uklepaniu w formie mozna od razu wyciagac czy tez musze odczekac az wyschna? jak to jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jedna spokojnie wystarczy ja od razu wyjmuje z formy i odstawiam do wyschnięcia :)

      Usuń
  43. Nie powinno się używać barwników do jajek, tylko takie zwykłe spożywcze w żelu lub proszku. Dostępne w niektórych sklepach spożywczych i przez Internet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dlaczego na tych do jajek pisze barwinik spożywczy i wiem ze wiele osób je uzywa?

      Usuń
  44. A czy te barwniki ne zabarwią potem wanny??

    OdpowiedzUsuń
  45. nie:) używałam spozywczych i kosmetycznych wanna nie ucierpiała, jedynie jak dasz duzo oleju do kuli to po myciu olej z barwnikiem osadza się na wannie ale po zmyciu tej warstwy wanna jak nowa :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Kule najbardziej lubię za ich kolory :) żeby zadziałały najlepiej jak potrafią dobrze jest dodać je do tzw. miękkiej wody. Można taką osiągnąć przez odchlorowanie i odkamienienie wody - u nas załatwia to filtr prysznicowy FITaqua.Gdyby ktoś szukał sposobu na poprawienie nawilżenia wody a przez to skóry mogę polecić to rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń
  47. a ja sie chciałam zapytac o ten kwas cytrynowy czy zwykly moze byc albo ten kaws laskorbinowy (potocznie wit C lewoskretna) bo mam ale u mnie to nie schodzi bylabym wczieczna za odpowiedz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zwykły kwasek cytrynowy moze byc , kwas askorbinowy chcesz dac zamiast cytrynowego czy oprócz?

      Usuń
  48. zamiast cytrynowego bo ma cale kilo w domu... niewykorzystane

    OdpowiedzUsuń
  49. Zrobiłam, są świetne! Niestety miałam za mało wszystkiego i wyszła tylko połowa małej kulki, ale i tak jest super :D Zamiast oleju dałam oliwkę dla dzieci i jej zapach tak mi się spodobał, że nie dodawałam zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  50. A z oleju kokosowego sie

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz!!

Całuski Mineralna Kasia i Ania

Copyright © 2014 Mineralny świat Kasi

Designed By Blokotek