3 stycznia 2015

DIY Balsam Głęboko oczyszczający Olibanum ala BALM BALM

Hello - Kasia odgapiacz przepisów melduje się na blogu!!!


Dziś kolejny prosty odgapiony przepis. Firmy balm balm o której pisałam tutaj i podawałam przepis  na domową maseczkę 


Firma Blam Blam - brytyjska produkująca kosmetyki 100% organic bez konserwantów i innych świńst w podobno przystepnych cenach .

Wykończyłam mój kochany olejek do mycia z olejem z czarnej porzeczki DIY i musiałam poszukać czegoś innego do zmywania makijażu . Olejki bardzo lubię w tej roli więc wyszukałam coś ciekawego o czym jeszcze nie słysząłm i nie testowałam:


Balsam oczyszczający z Oilbanum czyli olejkiem kadzidłowym .







Zapraszam dalej ......










Olejek kadzidłowy i masełka do kupienia w mazidla.com


Przepis  na 20 g : 


masło shea 7,5g

wosk pszczeli 3g
olej słonecznikowy w tym macerowany nagietek 4g
olej jojoba 3,5g
olej z nagietka 2 g
olejk grejpfrutowy 4 krople 
olejek kadzidłowy 5 kropli




Wszystko oprócz olejków eterycznych rozpuszczamy w kąpieli wodnej i mieszamy aż nam się wszystko rozpuści i wymiesza. Po ostudzeniu dolewamy olejki eteryczne i mieszamy. Balsam na konsystencję lekko gęstą ale w dłoniach się rozpuszcza. Dobrze się go wydobywa z puszeczki ale trzeba uważać z ilością . Wystarczy naprawdę troszkę na całą twarz. Po wytarciu wacikiem twarz się robi matowa ale nawilżona , przy czym ja uważam, że zmywanie makijażu takim balsamem to za mało używam więc rano myjąc twarz po nocy potem na to tonik i serum z wit C. Tak działa ok. Do zmywania oczu próbowałam na wilgotny wacik troszkę balsamu i zmywa dobrze . Całą jednak twarz jakoś psychicznie wolę mydłem czy pastą i wodą jednak. Jak ktoś lubi OCM można stosować taki balsam zamiast oleju.


Opis producenta :

Głęboko oczyszczający balsam z Olibanum 30ml



Stworzony z masła shea, wosku pszeczelego, oleju słonecznikowego oraz jojoba celem usuwania wszelkich zanieczyszczeń ze skóry twarzy. Nagietek zawarty w balsamie działa kojąco, olibanum odnawiająco, za to grejpfruit odświeżająco.

100% składników z upraw organicznych.

Pojemność: 30ml cena 40zł

Helianthus annuusí (sunflower oil), Butyrospermum parkii (shea butter), cera alba (beeswax), Simmondsia chinensis (jojoba oil), Calendula officinalis flower extract, Boswelia neglecta oil, Citrus grandis (grapefruit) peel

Wmasować balsam w skórę twarzy i szyi, okrężnymi ruchami usunąć resztki zabrudzeń lub makijażu za pomocą wacika kosmetycznego.\


Więcej na temat linii z olibanum:

Trzy cudownie efektywne, organiczne produkty, aby czynić skórę szczęśliwą, zdrową i młodzieńczą.


Zrobiony z organicznych olejków i wosków, każdy produkt został opracowany tak, aby służyć każdemu typowi skóry. Dzieje się tak dlatego, że każda skóra przyswoi tak wiele lub tak niewiele drogocennych składników, ile w danym momencie potrzebuje.


Każdego z trzech produktów można używać oddzielnie lub wszystkich razem dla utrzymania naprawdę zdrowej, promiennej skóry.


Olibanum jest znane ze swych właściwości odnawiających skórę, ale jest również stosowane aby poprawiać cyrkulację poprzez głębokie wdychanie. Dobra cyrkulacja to piękna skóra, więc... weź głęboki oddech z naszymi cudownymi produktami do twarzy z olibanum i pozwól oddychać swojej skórze.


Balsam można stosować do OCM . Ja sie przyznam szczerze , że ta metoda na dłuższą metę mi nie przypasowała. Zapychało mnie potwornie mimo modyfikacji z olejkami. Lubię wersję olejku myjącego z emulgatorem. 

Ale z ciekawości musiałam przetestować działanie balsamu:)





Kolejnym komsmetykiem który mnie zainteresowała jest :

Balm Balm, Super Light Coconut Cleanser (Super delikatny kokosowy płyn do demakijażu twarzy i oczu)


Ten niewiarygodnie lekki i delikatny płyn do oczyszczania twarzy został stworzony z olejku kokosowego, dzięki czemu jest odpowiedni dla najbardziej delikatnej i wrażliwej skóry oraz do demakijażu oczu. Jednocześnie oczyszcza dokładnie, usuwając wszelkie pozostałości kosmetyków oraz inne zanieczyszczenia.
Zrobiony z frakcjonowanego olejku kokosowego, który został uprzednio wyciśnięty z masła kokosowego bez użycia jakichkolwiek chemikaliów, czego efektem jest powstanie niesamowicie lekkiego olejku, który w razie potrzeby może być szybko usunięty za pomocą wody. 

Cena: 65zł / 100ml

/m/

Stosowanie
Nanieść na twarz i szyję i usunąc zanieczyszczenia i makijaż za pomocą wacika lub bawełnianej chusteczki.
Skład
Caprylic/capric triglycerides (Coconut Oil)
Ten sam skład znajdziemy tutaj za 10,90 zł za 100ml plus przesyłka.  



Ja przetestowałam i powiem tak konsystencja to coś pomiędzy wodą a olejem. Troszkę płynu roztarłam na buzi i resztki starłam płatkiem kosmetycznym. Pozostała gładka nawilżona ale nie świecąca twarz. Efekt mi się podobał, ale czułam się nie umyta i przetarłam twarz tonikiem - chora psychika haha , Na waciku było jeszcze trochę brudu. Ja jednak nie lubię takich wynalazków. Wolę mydło DIY czy płyny dwufazowe DIY . Takie oczyszanie budzi u mnie obawy o zapchanie i wysyp. 






Co sądzicie o zmywaniu twarzy olejami ?Stosujecie?




45 komentarzy :

  1. Ja za olejkami nie przepadam. Moja skóra średnio za nimi przepada. Oczyszczam twarz płynem miceralnym z Garniera:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miceralny miałam na razie tylko z biedronki i też lubiłam

      Usuń
    2. Ja nie używałam tego z biedronki ale Garniera mogę z czystym sercem polecić:)

      Usuń
  2. Zdolna z Ciebie dziewczyna, mnie by się nie chciało bawić w takie mieszaniny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie ti już prawie jak zrobienie kawy /...............

      Usuń
  3. Do zmywania makijażu używam płynu micelarnego, ale planuję wprowadzić metodę olejową chociaż raz na tydzień. ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja oleje chyba jednak wolę w maseczkach , zaglądłąm do Ciebie i zostałam obserwatorem:) Pozdrawiam

      Usuń
  4. Interesujący ;) zapraszam do siebie. Jeśli sie spodoba zaobserwuj a ja napewno sie odwdzięczę. patyskaa.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo ludzi zmywa olejami ale ja też nie mogę :D Lubię oczyścić twarz mydełkiem DIY albo żelem oczyszczającym, potem hydrolat i na to olejowa maść lub kremik DIY :D
    Bardzo ciekawe pomysły, ale jak zwykle połowy półproduktów nie posiadam :D Ty chyba masz jakąś hurtownię z półproduktami w pobliżu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawie piszesz:) Będę zaglądać częściej

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. mogłabyś z powodzeniem sprzedawać te swoje wynalazki! :) kiedyś miałam fazę i próbowałam mycia buzi olejami, ale to nie dla mnie. oleje uwielbiam, ale już po myciu zamiast kremów ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. założe kiedyś firmę a wy będziecie miały rabat bub będziecie testerami :) hehe

      Usuń
  9. dla mnie niestety oleje są za ciężkie i działają jak zapychacze dla skóry :/

    http://jzabawa11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. ja nigdy nie olejowałam facjaty... mam pewne obawy przed takimi zabawami ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. był taki okres kiedy OCM było bardzo polecane i chwalone za efekty WOW

      Usuń
    2. kiedys był boom na OCM w wszyscy byli zachwyceni na blogach

      Usuń
  11. Jak dobrze wiesz nie lubie olejków :D mimo ze kiedyś byłam zwolenniczka ocm. Teraz mi sie odmieniło i wszystko co tluste odpada :( a Twoje diy znowu wyglada smakowicie. Mus z kiwi. Ojj chyba witamin mi brakuje ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wam się wszystkie moje przepisy kojarzą z jedzeniem:) i jak tu przejść na dietę

      Usuń
  12. Fajną ma konsystencję ;) jeszcze nie używałam takich rzeczy tym bardziej żadnych olejków

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda świetnie. Ja jednak nie stosuję olejków do twarzy. Jakoś nie mam przekonania co do tego, czy nie zaszkodzą one mojej cerze mieszanej ze skłonnością do powstawania niechcianych niespodzianek.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja zmywałam makijaż olejkiem ale mnie zapychał.

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubie zmywać makijaż olejami. Ale chyba w końcu przestanę odwiedzać twojego bloga bo piszesz za dużo ciekawych postów i moja wishlista się przerażająco wydłuża przez ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Należę do mniejszości, która zmywa makijaż mleczkiem :) Micele tez czasem używam owszem, przy moich czasem mocnych bardzo makijażach, oleje nie dają rady, Twój przepis na BOSKIIII <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Podziwiam :P sama nie umiem robić kosmetyków.. jakoś mam obawy że coś nie tak zrobię i bardziej się skrzywdzę jak sobie pomogę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też kiedys tak myslałam ale jak ci służą kosmetyki sklepowe nie maq potrzeby robic w sumie ja robię po 1 po taniej wychodzi a po 2 miałam problemy z cerą i to m,i pomogło po 3 córa ma uczulenie na konserwant który jest z reguły w kosmetykach dzieciecych stad tez musiałam jej robic i tak sie potoczyło

      Usuń
  18. tutaj już jest cięższa sprawa bo nie mam tyle różnych olejków, ale sama pewnie coś wymyślę..
    podobny ale trochę inny przepis ;-)
    jak to mówią kosmetologia jest jak kuchnia.. pełna eksperymentów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie ja bardzo lubie eksperymenty i kosmetyczne i kuchenne

      Usuń
  19. Nigdy nie stosowałam olejków do twarzy, może czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nieźle, wygląda jak kupny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. myślałam o zmywaniu twarzy olejkami od dawna, zawsze jak byłam już gotowa to coś mi wyskoczyło i bałam się, żeby nie pogorszyć i w końcu nic z tego nie wyszło, wiem, że opinie na ten temat są pozytywne, może kiedyś...póki co wolę stosować oleje na włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Raz na jakiś czas próbuję, ale to chyba jednak nie dla mnie. Wolę płyny micelarne, ewentualnie zawsze potem i tak przecieram twarz płynem. Te kupne olejki do mycia twarzy są tragiczne, ostatnio miałam przygodę z Bielendą.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz!!

Całuski Mineralna Kasia i Ania

Copyright © 2014 Mineralny świat Kasi

Designed By Blokotek