21 maja 2015

Kilka nowości czyli dary losu:)

Witam Kochani!!!

Dziś sklepik z nowościami. Kasia ostatnimi czasy zaopatrzyła się w następujące nowinki





Od Pani Ani dostałam paczkę z dobrociami szampony odżywki rosyjskie oraz multum próbek kosmetyków wszelakich w tym także tych profesjonalnych z salonu kosmetycznego.
Na zdjęciu nie wygląda ale próbek jest naprawę dużo. Pani Aniu dziękuję ślicznie :)


Jako, że do salonu kosmetycznego Geranium w Koszalinie  mam daleko postanowiłam wiec na  oczyszczanie twarzy w domu i zakupiłam aparat do peelingu kawitacyjnego i sonoforezy. Możecie wiec się spodziewać domowych serów do sonoforezy w moim diy wykonaniu.

Zabieg taki u kosmetyczki to koszt około 100zł plus mój czas i dojazd. Postawiłam więc na moje marne umiejętności i zakupiłam taki sprzęt. Na youtubie możecie pooglądać filmiki o tym urządzeniu i dowiedzieć  jakie się przeciwwskazania i jakie wskazania do takiego zabiegów . Są filmiki pokazujące też jak taki zabieg wykonać.

Teoria jest taka oczywiście w wielkim uproszczeniu;

peeling oczyszcza i usuwa martwy naskórek za pomocą fal ultradźwiękowych które wywołują na wilgotnej skórze kawitację.

sonoforeza wtłacza składniki aktywne w głąb skóry za pomocą ultradźwięków.


Jeśli są chętnie to kiedyś te zagadnienia postaram się pogłębić w jakimś osobnym wpisie.

Moja cera po moich mieszankach samorobionych idzie naprawdę cały czas w stronę dobrego i lepszego. Efekt na jaki liczę to dodatkowe rozświetlenie wygładzenie nieśmiało liczę tez na zmniejszenie porów i jeszcze lepsze wyrównanie kolorytu mojej skóry. Dodatkowo  sokoro robię sobie fajne sera z duża dawką składników aktywnych dlaczego by nie wykorzystać ich właśnie do sonoforezy. Planuje tu zrobić serum z witaminą C na pewno i kwasem ferulowym na wyrównanie kolorytu i coś jeszcze na rozszerzone pory na pewno wymyślę.


A tak się prezentuje ten ultradźwiękowy oczyszczacz:


 Wygląda jak elektroniczna szpachelka murarska :)



Od Ecoholist dostałam cudne perfumy zrobione przez nią własnoręcznie z olejków eterycznych. Nawet nie wiecie jak ja teraz ponętnie pachnę.
Zerknijcie na jej bloga w wolnej chwili bo można się z niego dużo dowiedzieć o olejkach eterycznych na przykład lub zobaczyć ciekawe samoróbki. Dziękuję ślicznie za ten dar !!!





Perfumy naprawdę wyglądają jak mały skarb. Są dyskretne mieszczą się do najmniejszej torebki.
I pomyśleć że są zrobione w domu z składników dostępnych w zielarskim czy aptece. Zapach idealnie się wstrzelił w moje gusta Ecoholistce dziękuję ślicznie jeszcze raz!!!


Na koniec jeszcze chciałam napisać słów kilka o tym , że trzeba grać żeby wygrać . Pamiętacie jak moja Iza testowała DoReMi - zgłosiłam ja do konkursu  i wpadł nam bon do smyka na zakupy.
Jeszcze udało mi się wygrać u Lili Naturalnej masełko ale jeszcze nie dotarło. Dziewczynki bierzcie wiec udział w konkursach.
Zacznijcie na przykład od konkursu na moim blogu ze sklepem mazidła banerek na pasku do wygrania między innymi kwas hialuronowy i olej jojoba zapraszam!!!

Mam też dla Was cynk o nowych kosmetykach naturalnych aptecznych, które testuje ale do dopiero całkiem końcem maja.

Pogoda się zepsuła ja wiec korzystając z chwili kiedy moja dzieciarnia nie siedzi w piasku  i ciągle na polu idę wypróbować mój sprzęt do peelingu kawitacyjnego. Biorę się też za nadrabianie w czytanie i komentowanie Waszych blogów.

Kto robił w domu peeling kawitacyjny ? Przyznać mi się tu zaraz! Może macie dla mnie jakieś rady i wskazówki?





67 komentarzy :

  1. Interesujące nowości :) To teraz życzę miłego testowania i używania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zaintrygował mnie ultradźwiękowy oczyszczacz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo nowości:) peelingu kawitacyjnego nie robiłam, ale chciałabym :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne produkty, miłych testów

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj Kasia, Ty to zawsze coś tam sobie super wymyślisz!!! :) Czekam na jakiś pościk o tym peelingu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale fajne nowości :) ja mam peeling kawitacyjny już od dawna (nawet skrobnęłam kiedyś pościk na ten temat :) jeśli chodzi o moje rady to to, żebyś pamiętała żeby nie przesuwać szpatułką po suchej skórze i staraj się to robić płynnie, żeby nie przystawać na dłużej w jednym miejscu, bo Ci się skóra niemiło rozgrzeje ( w skrajnych przypadkach można się podobno poparzyć) i uwaga na metalowe przedmioty dookoła ( ja kiedyś dotknęłam metalowego uchwytu od szafki nogą i nie było to sympatyczne uczucie haha) miłego używania! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pamiętam twój wpis nawet miałam psiac do Ciebie jak sie sprawuje ale stwierdziałam ze trza kupic i sie samej przekonac;)

      Usuń
  7. Ja w domu nie wykonywałam peelingu kawitacyjnego, ale z chęcią coś więcej na ten temat poczytam. Ile tu fajnych, kolorowych produktów- oby się spisywały koncertowo i dobrze CI służyły. Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczególnie interesuje nas ten oczyszczacz do twarzy czy jest tak samo dobry jak ten profesjonalny w gabinecie kosmetycznym :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, fajne nowości
    _____________
    Pozdrawiam
    MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
    ♡♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow ile ciekawych produktów. Zwłaszcza ten oczyszczać do twarzy, świetna sprawa. :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. ooo ile ciekawych rzeczy ;) mnie perfumy bardzo ciekawią wyglądają świetnie

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa jestem jak to urządzonko się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Peeling kawitacyjny w gabinecie to dla mnie codzienność, ale w domu też mam :)
    Super perfumy :) Ciekawa jestem jak pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  14. W gabinecie to miałam czyniony niejednokrotnie ale w domu to mnie strach do żelazka dopuścic, a co dopiero do jakiś majstrowań przy skorze;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie stosowałam takiego peelingu :)
    Cudne te nowości ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne nowości :) a takiego peelingu nigdy nie robiłam, ani w domu, ani u kosmetyczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nawet nie wiesz jak cieszę się, że perfumy Ci sie podobają! :-) Będę je oczywiście jeszcze podkręcać i nie omieszkam się pochwalić. :-) A urządzenie do peelingu kawitacyjnego bardzo mnie ciekawi od dluższego czasu. Na razie skupiam się na dermorollerze. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja teraz widze ze Twój nic pisze się osobno:) perfumki cudne :) czekam na wpis na blogu

      Usuń
  18. Ciesze się,że znalazłam Twojego bloga,oczywiście obserwuje :) Nigdy nie wykonywałam peelingu kawitacyjnego,czekam na post z Twoimi wrażeniami :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O to Kasia masz teraz dużo testowania przed sobą ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawa jestem, jak sprawdzą się te odżywki. Może sama też się na nie skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajne nowości ;) Miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajne nowości :D Naturalne kosmetyki apteczne? Jestem ciekawa :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Najbardziej zainteresowały mnie kasmetyki z paczki. Czekam na ich recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  24. "Szpachelka" jest interesująca. Poszukam o niej więcej informacji,może sama zainwestuję w takie urządzenie :)
    Ciekawa jestem produktów produktów rosyjskich:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Super produkty a zwłaszcza odżywki z Planeta Organica :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Szaleństwo :)))))
    Sprzęt wygląda zachęcająco!

    OdpowiedzUsuń
  27. Nigdy nie słyszałam o sonoforezie. A ta maszynka to rzeczywiście przypomina szpachelkę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale fajne rzeczy masz. Życzę miłego używania i już czekam na garść wrażeń z testów.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie robiłam nigdy takiego peelingu ale jestem bardzo ciekawa efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  30. swietne nowosci:) ja ostatnio nic nie kupuje jakos;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jestem bardzo ciekawa tego sprzętu do peelingu kawitacyjnego :). Perfumy wyglądają bardzo fajnie, sama bym takie chciała własnoręcznie robione :)

    OdpowiedzUsuń
  32. great post! I love your blog.

    would you like to follow each other? If you follow me, please let me know.
    I will follow you back after it. =D
    <a href="http://www.tomntins.com/2015/05/innisfree-smart-makeup-blender-and.html</a>

    OdpowiedzUsuń
  33. Oczyszczacz łopatkowy tez sobie chce sprawić :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Sporo tego wszystkiego. Życzę udanego testowania.

    OdpowiedzUsuń
  35. super rzeczy :) miłego testowania.

    OdpowiedzUsuń
  36. Szukam dla mamy jakiegoś dobrego, rosyjskiego szamponu. Mogłabyś coś polecić? Włosy farbowane, trochę podniszczone, zawsze narzeka, że nie może ich ułożyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ogólnie moje włosy za rosyjskimi szamponami nie przepadają ale ostatnio pasuje szalenie mi ten ze zdjecia Baikal on jest fajny z fioletowymi kwiatkami do włosów zniszczonych jedynie to minus ma ze butla nie ma dozownika, lubie tez equlibre ale to włoskie chyba szampony

      Usuń
  37. Świetne nowości :) jestem bardzo ciekawa tego urządzenia, nigdy o nim nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Również mam takie urządzonko do kawitacji i sono i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie robiłam takiego Peelingu ale ciekawe jak sprawdzi się urządzenie :-)

    OdpowiedzUsuń
  40. Super te nowości :) Miłego testowania kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Noo tych rosyjskich produktów Ci zazdroszczę! :p miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie robiłam i jestem ciekawa wyników. Też udało mi się wygrać zestaw Biolaven, to takie przyjemne uczucie! Właśnie myślę o konkursie u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  43. ciekawe bardzo te urządzenie! Gratuluję odwagi! :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Rosyjskie kosmetyki, czyli to co lubię najbardziej:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Zazdroszczę wszystkich darów losu <3
    pozdrawiam
    http://typical-writers.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  46. też dostałam od Pani Ani szampon Bakal i ten zielony balsam, już testuję, urządzenie do peelingu kawitacyjnego kusi mnie od dawna, jako że jestem gadżeciarą muszę go mieć koniecznie, ciekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzi, możesz powiedzieć gdzie go kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  47. świetne nowości :) jestem ciekawa pierwszych efektów u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  48. miłego testowanka :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Super nowości.Najbardziej ciekawa jestem perfum. Tak w ogóle to marzy mi się skomponowanie własnych perfum, z moimi ulubionymi nutami...

    OdpowiedzUsuń
  50. O! daj znać Kasiu po dłuższym stosowaniu aparatu do peelingu kawiatacyjnego, dwa razy byłam na takim zabiegu u kosmetyczki (i szalonych efektów nie widziałam niestety ;) ) ale jak można w domu do tego taniej to super sprawa :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz!!

Całuski Mineralna Kasia i Ania

Copyright © 2014 Mineralny świat Kasi

Designed By Blokotek